15 stycznia 2015

Post pierwszy


Pomysł na tego bloga powstał dawno, dawno temu. Miałam opisywać w nim okres dorastania i wychowywanie małego holendra (dla niewtajemniczonych - psa rasy owczarek holenderski). Jak wiele moich innych planów, pomysł ten spalił na panewce, trochę z braku czasu, trochę z lenistwa i trochę z ciągłego braku pomysłów na jego wygląd. W końcu dałam sobie spokój z myśleniem o wyglądzie, bo to przecież treści są w blogu najważniejsze! No i powstał... po roku. Szczeniaczek, o którym chciałam pisać skończył niedawno ROK i już nie bardzo szczeniaczka przypomina. Jak to szybko zleciało! Ale to nie znaczy, że nie ma i nie będzie o czym pisać. Nie chcę zmarnować kolejnego roku - tyle spraw (wzlotów i upadków) mogło zostać opisanych i dzięki temu zapamiętanych. Nadrobię tyle zaległości ile się da, ale na pewno część rzeczy zdążyło już bezpowrotnie opuścić mój sklerotyczny mózg. No trudno.

Mam nadzieję, że ktoś będzie chciał czytać te moje wypociny. Nie jestem najlepsza w pisaniu, ale mam nadzieję, że nie będzie też jakoś bardzo źle.

Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz